Chciałabym znać Waszą opinię na temat gospody, ale w miarę pisania posta urodziło mi się jeszcze kilka innych pytań.
Ale do sprawy:
Czy siedzicie w gospodzie również podczas dnia, czy wyłącznie w nocy? A może wcale, tylko non-stop tłuczecie w poszukiwaniu dochodu? Czy zdarzyło Wam się dostać za misję w gospodzie kamienie szlachetne? Wg mnie udało mi się to już 2x ale jak do tej pory nie mam na to twardego dowodu, jedynie moje wyliczenia.
...
Moja taktyka (uwagi mile widziane):
1. Dziennie siedzę 12h w gospodzie (głównie w nocy, do godzin wczesno popołudniowych).
2. Misję wykonuję na zasadzie: jak się trafi przeciwnik na lvl >= mojemu, atakuję w poszukiwaniu exp. Jak się nie trafi - idę na misję 10min (próbował ktoś misję 30min? kasa większa? ja mam obecnie max za misję 650gld).
3. Jak skończy mi się czas misji, poprzeplatany silnymi pojedynkami (łącznie zajmuje to ok 3h) zaczynam szukać przeciwników dla sportu (szukam >= mój.lvl-4 wyłącznie z hord); podsumowując z misji wyciągam średnio ok 1500gld + 30exp (wliczając napotkanych sparing-partnerów na poziomie równym mojemu).
4. Ponieważ mamy 2 nowe wojny, a obaj przeciwnicy mają całkiem sporo kasy - skupiam się w działaniach wyłącznie do atakowania naszych oponentów. W ten sposób zarobiłam wczoraj ok 1000gld (po odliczeniu leczenia). To niewiele, zważywszy, że jedna moja cecha obecnie kosztuje ok 2400gld.
5. Suma sumarum wyciągam na dobę ok 5000gld co daje mi już tylko 2 cechy na obecnym poziomie - to bardzo niewiele :-(
...
Proponuję podzielić się własnymi pomysłami. Może macie lepszą taktykę, pomysły, sposoby?

ja z gospody kozystam jak najrzadziej. 8-12 godz w nocy i max 2-3 godz w ciagu dnia jak na dluzej odchodze od kompa.za godz wgospodzie dostane 160$,a jestem w stanie w tym czasie stoczyc 12 walk,powiedzmy,ze srednio wysypuje sie z kolesia 10-20 zlota i juz wychodzi na to samo. a przeciez czesto trafiaja sie rycerze z duzo wieksza gotowką!duzo lepiej wychodze na walkach,nawet ze słabszymi przeciwnikami.

probowalem misji dluzszych niz 10min,strata czasu i tak nic wiecej nie dostalem...

ilosc wygrywanego zlota nie zalezy od dlugosci misji, wiec lepiej robic 10-minutowki - wiecej szans = wiecej zlota.
pozdrawiam

to nie jest tak zawsze juz komuś kopiowałem kiedyś na Kurierze w grze za 30 minut misji dostałem 1080 sztuk złota ale fakt jest taki że na początku jak wsadziłem rycerza na 120 minut na raz to powiedział że spadł deszcz i nie mógł ukończyć misji przynosząc 0 :D a co do kamyczków to daostaje czasem ale rzadko i to są ilości do max 10 kamyczków.

Ja kilka razy dostałem za 10 min. ponad 600, kilka razy ponad 400 i kilka kamyczków.
A tak poza tym, w jakie umiejętności należy inwestować najkorzystniej by się wzmacniać? oraz czy po przegranej walce oprócz pieniędzy mogą zabrać także kamienie?

Kamienie są bezpieczne. Złota zabierają tylko 10%.

najwazniejsze umiejetnosci to sztuka walki i parowanie - troche to glupie bo teoretycznie mozna miec 0 sily 0 zrecznosci a napakowane sztuki walki i parownania i jest sie niedorozwalenia ;/ i faktem jest ze ta gra pelna jest bugow i zlego balansu :/ swoja droga nie zawsze powinno sie wygrywac ale przegrana z kims kto ma o 20 mniej sztuki walki i parowania to lekka przesada :/

co do gospody - ustalone juz ze najlepiej smigac co 10 min :)

i takie moje male spostrzezenie - pewnie kazdy sie dziwi czemu jestem tak wysoko w naszej gildi i w PvP mimo ze nie mam super stat i super bilansu wygranych i przegranych walk ale to moze dlatego ze praktycznie nigdy nie walczylem z przeciwnikiem na nizszym poziomie ? dopiero teraz zaczalem bo na rownym poziomie brakuje przeciwnikow moze stad moja wysoka pozycja ?

btw zauwazylem ze niektrorzy celowo obnizaja sobie lvl - ciekawa taktyka niesadzicie ? ciekawe czy znikaja punkty umiejetnosci do broni dwurecznej itd jak spada poziom ?

pkt umiejetności nie znikaja, bo lvl zostaje ten sam,zmniejsza sie tylko ilość exp. pamietam futura jak miał 9lvl i 105 pkt doswiadczenia. :)

mam ciekawe pytanko: czy my mozemy sie atakowac miedzy soba? bo jesli tak, to moglibysmy sie informowac gdy idziemy do gospody i odbierac innym mozliwosc ataku na nas. w ten sposob bysmy chronili slabsza czesc naszej gildii (po 2 pechowych dniach musze stwierdzic, ze sie do nich zaliczam :/). wtedy bysmy mieli wieksza szanse w wojnie z USSR. a gdy nasi jednoreczni ida do gospody mozna by poswiecic sie i atakowac bez miecza, zeby im energii nie zabierac. zawsze to lepiej dostac po tylku od kogos z rodziny :D czekam na opinie
pozdrawiam

Po pierwsze to przesadzasz, że jesteś słabszy! Tylko weź się w garść! :-)
Po drugie, możemy spróbować. Ale będą jaja, bo te walki będą się odbywać na pięści ;-) Bo to nie tylko atakujący będzie bez orenża, ale broniący się również ;-)

broniacy musi miec miecz, gdyby jednak komus innemu udalo sie do nas dobrac

spoko tylko niech ktoś powie jak "zdjac" miecz - bo ja narazie zauwazylem ze sam sie odklada gdy zwieksza sie pkt broni dwurecznej lub zaklada inny miecz - innej metody nie znam :)

trzeba wejsc w wyposaz i w ekwipunku kliknac na dana rzecz ktora chcemy odlozyc :)

eeeee dobre :) nie wpadlem na to :) szukalem tak jak jest wyposaz ze bedzie pisalo obok sprzetu odloz :)
czlowiek sie uczy cale zycie ;]

Na prosbe maciaszczyka probowalem go zaatakowac - komunikat - nie mozesz atakowac czlonkow wlasnej gildi

plan sie nie powiodl :/ gdyby sie uprzec to mozna kiedys wrocic do tematu, gdybysmy mieli jakas zaprzyjazniona gildie. ale to duzo roboty z tym bedzie :/
pozdrawiam

Ja też próbowałam spoliczkować Vantara... Niestety bez rezultatu.
Jedyna gildia, z jaką moglibyśmy iść na sojusz to Rycerze Światła - Wyspiarze (ze względu na ich Światło-pogląd oraz poziom).

ale niby na czym ma ten sojusz polegac ? ze ich nie atakujemy ? jak i tak jest juz malo osob do zaatakowania :/
jestem na NIE :P

btw moze by tak szerszej publicznosci udostępnic mozliwosc wysylania msg do wszystkich z gildi ? :>

jesli o mnie chodzi to jestem za tym zeby wszyscy (albo chociaz wiekszosc) mieli admina :D